W ubiegłym roku ukończyliśmy budowę naszego wymarzonego domu. Był niewielki ale bardzo wygodny. Teraz przyszła pora na urządzenie ogrodu. Jako że mamy dzieci, postanowiliśmy stworzyć ogród, w którym będzie zarówno mini plac zabaw, jak i niewielki basen do pływania. W naszej okolicy nie było bowiem żadnego kąpieliska ani nawet rzeczki. Piaskownicę, drabinki i inne drewniane rzeczy, zrobił nam zaprzyjaźniony stolarz, natomiast basen kupiliśmy gotowy. Był to basen wkopany w ziemię. Wykonany był z poliestru, co jak zapewniał producent basenów, jest materiałem trwałym i wytrzymałym. Znając pomysłowość własnych dzieci, bardzo zależało mi na trwałości użytych materiałów. Basen ten dodatkowo wyposażyliśmy w składane zadaszenie, gdyż na naszej działce nie ma jeszcze żadnych drzew, a odrobina cienia jest niezbędna w upalny dzień. Sam basen posiada też specjalną, zdejmowaną pokrywę. To dobre zabezpieczenie na jesień i zimę. Dzięki temu nie nasypią się tam żadne liście ani inne zanieczyszczenia. Nikt też przez przypadek do niego nie wpadnie. Wokół basenu ułożyliśmy specjalne płytki, dzięki czemu do jego wnętrza nie wnosi się tyle trawy. Dzieciaki są zachwycone nowym nabytkiem. Teraz czekają tylko na słoneczne lato. Ale to niestety nie chce nadejść. Na razie jest zimno i pochmurno, chociaż to już końcówka maja.