RatHunt

0
511

RatHunt

„Bądź mądry. Bądź silny. Walcz twardo. Nigdy nie wiesz, kiedy staniesz się zwierzyną!” Jakby to powiedzieć… wszystko wskazuje na to, że Polak potrafi! Dlaczego? Ano wygląda, iż nadchodząca wielkimi krokami gra RatHunt, tworzona przez młodych, ambitnych ludzi z Mirage Interactive, będzie co najmniej poprawnym produktem, zaś jak dobrze pójdzie, to może być nawet i hitem. Wszystko to dzięki wielkiemu zapałowi, ambicji i na przekór nikłym możliwościom finansowym, jakie mają nasi rodzimi twórcy.
W dzisiejszych czasach, poza grafiką, jednym z najważniejszych elementów każdej produkcji jest grywalność no i odpowiedni klimat, wytwarzany przez ciekawą i zgrabnie opowiadaną fabułę. Już na samym początku RH bardzo miło nas zaskakuje. Jack Rodtentberg, główny bohater, jest, jakby to powiedzieć.. przestępcą? Tyle że tym razem niewinnie oskarżonym.. A było to tak, iż miejscowa mafia rosyjska wynajęła go do małej kradzieży. Niestety, dopiero w trakcie akcji wyszło na jaw, iż była to pułapka. W czasie strzelaniny zginął policjant, Jack również został postrzelony, tyle że przez swoich pomocników, którzy myśląc, że zabili Rodtentberga ukradkiem opuścili miejsce zbrodni. Następnie nasz bohater budzi się w więziennym szpitalu, w którym został zamknięty w celu kuracji i skazania. Niewinny i w dodatku zdradzony przez swoich współtowarzyszy, postanawia wszcząć bunt i wydostać się z tej jakże nieciekawej sytuacji.. Ku naszej radości udaje mu się to, poczym bohater powraca do miasta, żeby załatwić sprawy do końca z tymi, którzy zlecili mu wykonanie trefnej roboty. Niestety, wszyscy są przeciwko niemu – tak Rosjanie, jak chińscy mafiozi czy nawet Włosi. Także policja, której Jack nie szczędzi kul, kiedy ta wejdzie mu w drogę (w końcu nikt im nie każe 🙂
Jak zapowiadają twórcy, RatHunt nie ma być prostą wyrzynanką, ale bardziej ambitnym produktem, łączącym w sobie cechy FPP z RPG. Objawiać ma się to tym, iż bohater nasz będzie rozwijał się zgodnie ze stylem naszej gry. Jeśli, przykładowo, będziemy dużo biegać, szybkość naszego herosa poprawi się znacznie. Jeśli zaczniemy często obrywać od naszych wrogów, wzrośnie jego wytrzymałość. Jednym słowem, zapowiada się bardzo ciekawy system interakcji między nami, a naszym komputerowym bohaterem. Programiści z Mirage Interactive chwalą się nawet, iż jeśli będzie taka wola gracza, to istnieje możliwość przejścia całego RatHunta praktycznie tylko skradając się i chowając po kątach. (zabijając wyłącznie głównych bossów). Czyżby więc producenci czerpali także najlepsze elementy z Thiefa? Zastosowanie tego typu uczącego się systemu spowoduje, iż każdy gracz znajdzie tu dla siebie coś ciekawego. Zadowoleni więc będą i fani młócki i bardziej wyważonej gry. Dwie pieczenie na jednym ogniu? Mam nadzieje, że polskim twórcom uda się to.
W wypadku arsenału producenci z MI poszli na łatwiznę, ale w tym wypadku należy się cieszyć, gdyż do naszego użytku będzie arsenał ogólnie dostępny na czarnym rynku 🙂 Najprostszą z broni będzie znany chyba wszystkim Glock (17 naboi w magazynku, dwa typy położenia broni – pionowe i poziome) używany częstokroć przez zachodnie policję (naszej na tego typu rarytasy nie stać :/) Kolejną z broni wartą odnotowania jest rewolwer Smith&Wesson;, używany z chęcią przez strażników Teksasu 🙂 Wielu zapewne zaciekawi także znana z filmów akcji strzelba Mossberg, zaś na potężniejszych przeciwników jak znalazł jest karabinek maszynowy SIG/Swat, a także snajperka M-14, pozwalająca z większych odległości wysyłać wrogów do piekła.
Od strony graficznej RatHunt nie powinien zawieść nikogo, gdyż opiera się na enginie LithTech. Niezwykle płynna akcja, tysiące polygonów, znakomite efekty świetlne – to już norma, i od tej strony producenci nie mają zamiaru nas zawieść. Zresztą wystarczy popatrzeć na screeny, żeby się o tym samemu przekonać.
Póki nie ukaże się finalna wersja gry (tudzież jakieś demo), trudno nam oceniać, czy twórcy z Mirage Media dotrzymają swoich obietnic. Nie raz już mieliśmy do czynienia z sytuacją, kiedy producenci co innego mówili, a co innego robili. Jako że jednak RatHunta robią nasi rodacy, istnieje nadzieja, że będzie tak jak mówią. Przynajmniej ja im wierzę. Jak widać, zapowiada się jedna z ciekawszych gier. Tak więc czekamy!