Poradniki instruujące jak skutecznie przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej kładą szczególny nacisk na wyczerpanie wszelkich możliwości dobrego zaprezentowania się, na które może mieć realny wpływ osoba rekrutowana. Mowa zatem o regułach pisania przejrzystego i klarownego CV, czy o włożeniu odpowiedniego stroju, by zrobić dobre wrażenie na osobach przeprowadzających interview. Znacznie trudniej przewidzieć, jak będzie wyglądał przebieg rozmowy rekrutacyjnej. Pytania zadawane przez rekruterów wydają się na ogół tendencyjne, jednak sprawić mogą kandydatowi duży kłopot.
Pytaniem, które uchodzi za szczególnie kłopotliwe, jest, rzecz jasna, pytanie o spodziewane zarobki. Często oferty pracy podają przybliżoną wartość uposażenia na stanowisku, o które ubiega się osoba przepytywana. Wiadomo jednak, że w sytuacji spotkania stawki ulegają negocjacji, co stanowi też swego rodzaju test pracownika, na ile wycenia on swoja pracę. Bywa, że odpowiedź na to pytanie przesądza o wyniku rekrutacji. Aby uniknąć kłopotliwej ciszy, czy „jęków” namysłu w chwili, gdy pracodawca przystąpi do rozmowy na temat płacy, trzeba wcześniej zorientować się, jak wyceniana jest praca na danym stanowisku w firmach o podobnym profilu i pozycji na rynku. Przy kalkulacji uwzględnia się wiek, doświadczenie i zakres obowiązków. Przy okazji odpowiedzi na pytanie o zarobki, warto omówić ewentualne świadczenia dodatkowe i dodatki służbowe. Dotyczy to zwłaszcza wysokich stanowisk.
Kolejne niezbyt lubiane pytanie dotyczy życia prywatnego aplikanta. Kobiety starające się o pracą mają problem z asertywną reakcją w przypadku, gdy są proszone o coś w rodzaju deklaracji bezdzietności, bo temu służy wypytywanie o plany macierzyńskie. Zazwyczaj radzi się paniom, by dobitnie podkreśliły swoje zdeterminowanie w wysiłkach utrzymania posady, bez składania niedorzecznych obietnic. Lepiej też powstrzymać się od pouczania rekruterów, że tego typu pytania nie powinny paść podczas rozmowy o pracę.
Zadawanie trudnych pytań obowiązuje także kandydata i trzeba się z tym liczyć. Dostępne w prasie oferty pracy uszczegóławiają zakres obowiązków na danym stanowisku, ale trudno na tej podstawie zbudować przybliżony obraz wyzwań zawodowych, które się za tym kryją. Każda praca w nowej firmie różni się od dawnego stanowiska, z uwagi choćby na specyfikę organizacji pracy. Dlatego kandydat musi zapytać, jakie obowiązki będą do niego należały. Zaleca się też omówić perspektywy awansów na szczeblach firmowych, by poznać możliwości podnoszenia kwalifikacji.