Znane budynki

Dzisiejsze znane budynki nie przypominają dzieł sztuki. Nie zmuszają do refleksji, nie zawierają głębszych przesłań, ani nie stanowią niczego, z czym już wcześniej byśmy się nie spotkali. Twórcy takich budynków jak World Trade Center, czy też blokowiska w Krakowie z pewnością nie są artystami. Co innego, jeśli mówimy o Rzymie i tamtejszej Bazylice Św. Piotra – dzieło znakomitych architektów – geniuszy, z pewnością nazwać można wybitnym dziełem sztuki. Jednak nie należy nadużywać tego terminu. Dzisiejsza tendencja w architekturze ogranicza się tylko do roli praktycznej i wykazuje czysty, pozytywistyczny pragmatyzm. Budynek musi pełnić określoną funkcję. Jeśli jej nie pełni – jest bezużyteczny. Takie podejście jest zdrowe i jasne, nie potrzebujemy tutaj doszukiwać się (jak w sztuce) ukrytych sensów. Dlatego warto oceniać budynki poprzez pryzmat ich budowy – konkretnej konstrukcji, a nie poprzez abstrakcyjne, wyimaginowane kryteria. Co innego, jeśli mamy do czynienia z bogato zdobionymi, współczesnymi kościołami – te również, mimo iż mają elementy poruszające, do sztuki się nie umywają.